Kolumny trafiły do mnie w stanie kompletnego rozpadu, więc postanowiłem poddać je regeneracji przywracając im stan z czasów świetności. W kolumnach brakowało jednego głośnika wysokotonowego, drugi był spalony, a głośniki niskotonowe nie posiadały zawieszenia górnego, w dodatku różniły się. W jednej kolumnie siedział GDN20/30/4 a w drugiej GDN20/40/3. Na początek wywaliłem wszystkie papierowe bebechy z głośników pozostawiając same kosze z magnesami. Kolejny etap to rozdzielenie kosza od magnesu, w pierwszym głośniku nie było z tym problemu, gdyż kosz był mocowany na śrubki, natomiast w drugim musiałem już się trochę pomęczyć i rozwiercić nity. Szczęśliwie się złożyło,że miałem na stanie dwa głośniki GDN16/12, a raczej same kosze z magnesami. Postanowiłem, że wykorzystam ich magnesy, a kosze zastawie do budowy membran biernych, które wykorzystam prawdopodobnie przy budowie innych kolumn. Do kosza o średnicy 20 cm z magnesem z GDNa16/12 wkleiłem cewkę o impedancji 4om i membranę z zawieszeniem górnym piankowym. Głośniki wysokotonowe zostały zakupione na allegro, jednak nie obyło się bez problemów. Jeden z głośników dotarł uszkodzony (wgnieciona kopułka i połamany przedni panel). Kopułkę dało się wyprostować, a panel wymieniłem na inny. Teraz czas na zwrotnice. Były one projektowane w oparciu o pomiary w programie ARTA. Były to moje pierwsze w pełni udane pomiary, poprzednie, w Speaker Workshopie kończyły się na pomiarze impedancji i elementów pasywnych, a każde użycie mikrofonu w SW dawało kaszane na ekranie. Program ARTA przypadł mi do gustu z powodu swojej prostoty, lecz głównie dlatego, że nie wymaga skomplikowanej kalibracji i konfiguracji ustawień. Testowałem kilka opcji zwrotnicy z oryginalnych zestawów Tonsila, za każdym razem mierząc charakterystykę kolumn. Nie udało się uzyskać idealnie płaskiej charakterystyki, jednak efekt jest zadowalający. Kolumny zostały wyposażone w terminale połączeniowe z pozłacanymi gniazdami bananowymi.
Regeneracja kolumn Tonsil
Dodaj komentarz